Pożegnanie z Marią – streszczenie

Autor: Marcin Puzio

Opowiadanie Tadeusza Borowskiego „Pożegnanie z Marią” jest tytułowym utworem w zbiorze, wydanym w 1946 roku. Do tomiku należy również m.in. „Proszę państwa do gazu” oraz „Bitwa pod Grunwaldem”. Skupiają się one na tematyce obozowej oraz związanej z okupacją niemiecką podczas II wojny światowej. Opowiadania mają charakter autobiograficzny, na co wskazuje postać Tadka, narratora i bohatera wydarzeń oraz biografia pisarza. 

Pożegnanie z Marią – streszczenie krótkie

Tadeusz pokazuje rzeczywistość okupowanej Warszawy. Ludzie szmuglują towary i oszukują na potęgę, aby przeżyć. Narrator pracuje w składzie u Inżyniera. Ma dobre warunki jak na rzeczywistość wojenną, ponieważ ma duże wypłaty i pomoc w przypadku nagłych wypadków, takich jak choroba czy łapanka kogoś z rodziny. Żyje z narzeczoną, Marią, która rozwozi bimber. Jest to ryzykowna praca, ponieważ może zostać złapana. Narrator opisuje dzień z życia, gdy żegna się z Marią wychodzącą do pracy. Cały dzień spędza w składzie, pokazane są relacje między Warszawiakami. Przychodzi do niego stara Żydówka, która oczekuje na córkę. Wydostała się z getta i czeka na dziecko, które również ma otrzymać przepustkę. Zostaje jednak cofnięta, przez co kobieta wraca do zamkniętej części miasta. Narzeczona Tadeusza nie wraca, została złapana w łapance. Wywieziono ją do obozu koncentracyjnego nad morzem, gdzie zginęła w komorze gazowej przez swoje mieszane pochodzenie. Ich pożegnanie okazało się ostatnim.

Pożegnanie z Marią – streszczenie szczegółowe 

Część I

Rzecz dzieje się w okupowanej Warszawie. Jest wieczór, Tadeusz rozmawia ze swoją narzeczoną, Marią na temat poezji. Dochodzą do wniosku, że miarą sztuki, jak i religii jest miłość. W drugim pokoju rozbrzmiewa muzyka, ponieważ odbywa się tam przyjęcie weselne pary pianistów. Zostało zorganizowane przez przyjaciół, ponieważ rodzice nie akceptują małżeństwa kobiety z Żydem i nie chcą pomóc parze. Tomasz, który przyszedł na nie wraz z ciężarną żoną, ma pretensje do narratora, że zorganizował zbyt mało alkoholu. Wychodzą, a Maria wybiera się do wyjścia, ponieważ musi iść do pracy. Zajmuje się rozwożeniem bimbru. Tadeusz chce, żeby została i poczekała na niego, kiedy również będzie wychodził. Narzeczona bierze ze sobą książki, aby przygotować się do kompletu z polonistyki, czyli tajnych lekcji, które odbywają się na podziemnym uniwersytecie. Przechodzą do drugiego pokoju, gdzie siedzą pijani przyjaciele. Apoloniusz, który ma problemy z alkoholem, zastanawia się, czy Chrystus byłby dobrym żołnierzem, czy też dezerterem, jak pierwsi chrześcijanie. Opowiada także historię plemienia Wandalów, które musiało uciekać z miejsca na miejsce, przepędzane przez pozostałe ludy. Z tego powodu ruszyli do Afryki. Wtrąca się pan młody, który kończy opowieść. Zwraca uwagę na nawrócenie ludu przez świętego Augustyna, biskupa Kartaginy. Na spotkaniu jest również młoda Żydówka, która dziękuje Marii za schronienie. Uciekła dopiero co z getta. Docenia małe rzeczy, takie jak możliwość umycia zębów szczoteczką czy napicie się z filiżanki. Wcześniej była pieśniarką, której niczego nie brakowało, jednak doświadczenie getta zmieniło ją. Jest ciągle przerażona i sądzi, że zostanie pochwycona. Obawia się też o rodzinę, która została w getcie. Apoloniusz kontynuuje opowieść o Wandalach, którzy najechali i zabili świętego. Oni jednak odeszli w zapomnienie, a teksty Augustyna przetrwały. Wierzy, że tak samo będzie ze sztuką Polaków i najeźdźcami. 

W drzwiach pojawia się furman, który prosi o pomoc w przechowaniu rzeczy starej Żydówki. Kobieta wydostała się z getta i zabrała wszystko, co mogła. Otrzymała pozwolenie od Niemców z uwagi na zięcia. Nie udało się jednak wydostać córki kobiety. Maria wychodzi do pracy, mimo próśb Tadeusza o zaczekanie na niego. Również niedługo będzie ruszał do pracy i mógłby asystować ukochanej. Ta jednak upiera się i wychodzi. Narzeczeni żegnają się. 

Część II

Rankiem Tadeusz sprząta pokój i wyprasza weselników, przygotowując się do pracy. Otwiera handel i obserwuje życie na ulicy. Po drugiej stronie znajduje się szkoła, w której przetrzymywani są więźniowie czekający na wywóz na roboty. Znajduje się tam też sklep paskarski. Robi interesy z policją, przez co udaje się wydostać część więźniów. Wykupują ich bliscy. Właściciel oszukuje jednak klientów, aby zwiększyć swój zysk. Narrator opowiada także o swojej pracy. Inżynier, który prowadzi zakład, ma umowy z Niemcami. Oszukują go pracownicy, jednak radzi sobie i daje duże wypłaty. Pomaga także pracownikom, gdy ktoś z rodziny zachoruje lub trafi na wywózkę. Opłacił również Tadeuszowi trzy miesiące studiów. Bohater lubi inżyniera, razem tworzą spółkę produkującą bimber. Wcześniej także okradał właściciela, jednak zżył się z nim i zaprzestał procederu. Pracował u doktorowej, która miała wtedy skład budowlany, dlatego postanawia pomóc starej Żydówce. Kobieta rozmawia z Tadeuszem i kierownikiem, niepokojąc się o bliskich. Chcę zatelefonować, jednak nie pozwalają jej z uwagi na ryzyko podsłuchu. W mieście trwają łapanki. Kierownik przekazuje, że Maria wróci później z uwagi na to. Stara Żydówka dowiaduje się, że córka nie opuści getta. Kierownik namawia Tadeusza, aby sprzedawał swoje wiersze. 

Część III

Tadek zostaje sam w składzie i powiela swoje wiersze. Sprząta pokój i myśli o ukochanej. Boi się o ukochaną, ponieważ w mieście odbyło się wiele łapanek. Pomaga później furmanowi spakować rzeczy starej Żydówki z powrotem na wóz. Kobieta w obliczu zatrzymania córki w getcie postanawia tam wrócić. Kierownik próbuje powstrzymać ją od tej decyzji, ponieważ wierzy, że wojna się skończy i wtedy wróci do córki. Żydówka jest jednak nieugięta i postanawia powrócić do dziecka. W czasie pakowania kobiety przyjeżdża niemiecka dostawa cementu. Tadeusz kupuje cement dla składu oraz kilka worków dla siebie, w tajemnicy przed Inżynierem. Liczy, że zarobi na ich handlu. Kierownik naradza się z nim, komu najlepiej sprzedać worki. Wieczorem wychodzi w czapce tramwajarza, aby jeździć za darmo i uniknąć złapania. Tadeusz żegna doktorową. Maria nie wraca, co martwi jej narzeczonego. Na ulicy spotyka sklepikarza, który mówi mu, że dziś pochwycono bardzo wiele osób. Zauważa kolumnę ciężarówek ze złapanymi. Dostrzega tam przerażoną ukochaną. To ostatni raz, gdy ją widzi. Dziewczyna, która miała korzenie żydowskie, została wysłana do obozu koncentracyjnego nad morzem, gdzie zagazowano ją w komorze krematoryjnej.

Dodaj komentarz